| 28 lut 2009, 19:24 
 
  Mumczun Postów: 48
 Pomógł: 0
 Reputacja: 0
 
 | Byłem kiedyś raz rolnikiem i zboże z ochotą kosiłem.
Potem stałem się młynarzem - zboże ma mąkę mieliłem.
Wyrzuciłem żarna, kosę gdyż znudziła się robota,
i na plecach kilof niosę by w kopalniach rudę kopać.
Siłacz ze mnie niesłychany, nawet jak lekko przywalę
kilof pada połamany - wnet kilofów nie mam wcale.
Jak mam rudę wydobywać skoro narzędź w rękach pęka?
Jestem pewien że nie całkiem tylko moja to udręka...
Nagle coś mi zaświtało, przyszedł pomysł mi do głowy.
By tak szybko nie pękało zrobię kilof diamentowy!
Problem został tylko taki (bo to nie jest żadna ściema)
że sprzęt taki czy owaki wolą tylko jest Sachema.
Więc do "mopa" modły wznoszę:"Diamentowy kilof proszę!" |  | 
												
							| 28 lut 2009, 21:25 
 
  Sachem Postów:
 Pomógł: 0
 Reputacja: 0
 
 | hyhyhy :D |  | 
												
							| 10 sie 2010, 19:13 
   
  Elfojad Postów: 41
 Pomógł: 0
 Reputacja: 0
 
 | poszedl Boski za chaupke,zdjal majteczki zrobil kupke, potem sie przygladal kupce jaki ciezar dzwigal w dupce:D
 
 pewnie bana dostane:D
 |  | 
												
							| 10 sie 2010, 21:46 
 
  Sachem Postów:
 Pomógł: 0
 Reputacja: 0
 
 | to dobre jest. podoba mnie sie to. :D 
 bonus bedzie nie banan ;]
 |  | 
												
							| 11 gru 2010, 10:52 
   
  oskio Postów: 12
 Pomógł: 0
 Reputacja: 0
 
 | niezłe -+- |  | 
												
							| 25 maja 2011, 20:32 
   
  Mano De Dios | ktoś chciał na forum stworzyć o wierszykach wątek
 nie wiedział jednakże, że istnieje już u nas
 do tego zakątek
 
 proszę więc graczy,
 przed wątków tworzeniem,
 o forum całego
 baczne prześledzenie
 
 bo może się zdarzyć,
 że ktoś kiedyś przed nami
 obudził się w głowie
 z naszymi wizjami
 
 historia ta krótka,
 acz pouczająca,
 a nauk mych tutaj,
 nie będzie końca... ;)
 
 |  | 
												
							| 25 maja 2011, 21:26 
   
  Fons Vitae Postów: 198
 Pomógł: 1
 Reputacja: 5
 
 | Mano nasz szlachetny i drogi Muszę podziękować Ci za Twe zapomogi
 Od losu szponów wywerny straszliwej
 Pokazałeś mi szlak drogi podziemnej
 
 Tyś nawet nie chciał mamony
 Którą chciałem Ci dać w nagrody
 Byś mógł upić się w karczmach
 Na koszt mój poszłoby w butach
 
 Teraz jednak spać już idę
 I śnić o wybawcy będę
 Co ma honor i jest mężny
 Oraz mędrzec z niego odważny
 |  | 
												
							| 03 lip 2011, 14:45 
   
  Elawi Postów: 416
 Pomógł: 2
 Reputacja: 15
 
 | W pokoju ciemności zamknięta siedzę, ja sama a czas chce gnać w nieznane.
 Bez zapomnienia czas leci przed siebię,
 jak ucie c chce się w wyrwać z tej otchłąni.
 
 Biegam a to w te a to we wte,
 wokoło drzwi przysłonięntę kratami.
 Już wiem w zamku jestem,
 w zamku co życie się zwie.
 
 Po latach wielu gdy człowiek chce tam zostać,
 kraty się otwierają za nimi światło.
 Z ciekawości wygląda,
 "Jestem w niebie".
 
 
 
 
 
 
 tak się trochę nie rymuje.
 |  | 
												
							| 03 lip 2011, 14:46 
   
  Elawi Postów: 416
 Pomógł: 2
 Reputacja: 15
 
 | W pokoju ciemności zamknięta siedzę, ja sama a czas chce gnać w nieznane.
 Bez zapomnienia czas leci przed siebię,
 ja uciec chce wyrwać z tej otchłąni.
 
 Biegam a to w te a to we wte,
 wokoło drzwi przysłonięntę kratami.
 Już wiem w zamku jestem,
 w zamku co życie się zwie.
 
 Po latach wielu gdy człowiek chce tam zostać,
 kraty się otwierają za nimi światło.
 Z ciekawości wygląda,
 "Jestem w niebie".
 
 |  | 
												
							| 04 lip 2011, 17:47 
   
  Elawi Postów: 416
 Pomógł: 2
 Reputacja: 15
 
 | "Z smutku śmierć" 
 
 Ciemność wokół mnie otacza,
 jasność błyska co i raz.
 Koło wokół mnie zatacza,
 by znów zniknąć jak mgle.
 
 Ciemność koi mój ból,
 a jasność przypomina o cierpieniu mym.
 O tym jak przebiłeś serce me,
 swym mieczem ostrym.
 
 Rana bólem przeszywa mnie,
 rozrywa na strzępy ciało życiem zmęczone.
 Zapominam o mej ranie,
 Nagle pojawiasz się ty drwisz wyśmiewasz się.
 A moje serce staje.
 |  |