|
forum gry mmorpg
Temat: Smocze wierszyki - czyli krótkie anegdoty o Maeterii i nie tylko...
09 lis 2012, 12:55
Pierna de Dios
Skąd: Gdańsk, lat 35
|
W tym wątku literackim bawimy się w pisanie króciutkich anegdotek o graczach, monstrach, potworach,
questach. Jednym słowem o świecie Maeterii :-)
Zasady limeryków są następujące:
- układ rymów aabba,
- trzeci i czwarty wers krótsze od pozostałych (zwykle o 2-3 sylaby),
Układ narracji:
- wprowadzenie bohatera i miejsca, w którym dzieje się akcja, w pierwszym wersie,
- zawiązanie akcji w wersie drugim (często wprowadzony jest tu drugi bohater),
- krótsze wersy trzeci i czwarty to kulminacja wątku dramatycznego,
- zaskakujące, najlepiej absurdalne rozwiązanie w wersie ostatnim.
Przykładowy limeryk:
Pewien elf z głębokiego lasu
zapomniał swojego kompasu
zabłądził biedaczyna
nie jego to wina
a mama narobiła elfowi hałasu! |
|
14 lis 2012, 21:39
Yarpen Calderic
Postów: 838
Pomógł: 3
Reputacja: 10
|
Proponuję, aby to był wątek dla wszelkiej twórczości poetyckiej, gdyż limeryki są zbyt trudne :(
W studni woda nadal słona
Jak ze smalcem chlebka kroma
Piwko pijem u nas w klanie
Dziś zaprosim do nas panie!
Nie z brodami - gładolice!
Też nie krasne lecz uchate
Aby miały duże cyce!
Oj, brak mi dobrych manier ... |
|
19 lis 2012, 17:13
Elawi
Postów: 416
Pomógł: 2
Reputacja: 15
|
Zgadzam się z Yarpenem Caldericem,
choć maniery on ma liche.
Ale nie będę się nim przejmować,
bo po jego śmierci na grobie będę tańcować. |
|
19 lis 2012, 19:14
Yarpen Calderic
Postów: 838
Pomógł: 3
Reputacja: 10
|
Zatańcujmy za żywota!
Jam nie szlachta lecz gołota
Strzał i łuków się nie boję
Swoje rany piwem koję!
Dosiadam smoka a nie klaczy
Egzekutor mi wystarczy
Doprowadzam wrogów do rozpaczy!
A okradam jak Marriacci! |
|
19 lis 2012, 19:21
Yarpen Calderic
Postów: 838
Pomógł: 3
Reputacja: 10
|
Miła przygoda na bazarze ...
Po pobiciu
Wódkę daje
"Ładnie leczysz
konowale" :)
|
|
19 lis 2012, 20:00
Marriacci
Skąd: Relámpago
Postów: 548
Pomógł: 5
Reputacja: -60
|
Tu Marriacci powie Tobie:
Weź swe piwo i idź sobie
Snobie z wszami w całej brodzie!
Ja tymczasem w swej gospodzie
Siądę przy kielichu wódki
I za krasnoludzkie smutki
Toast wzniosę wraz z Elfami!
Gdy będziemy już pijani,
Nasze łuki odłożymy
I krasnali rozgromimy.
Na nic Wam Egzekutory,
Czy ziejące ogniem stwory.
Tak jak były z Was pokraki
W trakcie każdej z Elfem draki,
Tak i teraz sie okaże,
Że te owłosione twarze
Służą wszystkim wciąż jedynie
Do podtarcia się w latrynie!
;) |
|
21 lis 2012, 18:41
Elawi
Postów: 416
Pomógł: 2
Reputacja: 15
|
Toast wzniosę wraz z Marriaccim,
bo na Yarpana nie będziemy czasu tracić.
Bo pan Calderik wojownik może dobry,
lecz dla Mariana zbyt łagodny.
Przed Marriaccim powinien się ukłonić,
lecz jego twarz z trawy nie ma szans się wyłonić.
Złodziej z niego byle jaki,
i choć smok jego ma dobre ataki,
bez niego żołnierz jest byle jaki.
Więc z elfami w karczmie pije
i się chyba nie mylę.
Że Egzekutor leży w zbrojowni nieużywany,
i taki tu ambaras mamy.
Bo krasnalek jest malutki,
i powinien mieć sztylecik krótki. |
|
31 gru 2012, 17:32
Pierna de Dios
Skąd: Gdańsk, lat 35
|
Może by tak ktoś napisał na tym wątku jakiś wierszyk noworoczny? :-)
Tematyka:
- podsumowanie roku 2012 w świecie Maeterii
- co przyniesie rok 2013 w świecie Maeterii?
Piszcie dużo, każdy może napisać ile tylko chce. Wybierzemy najlepszy z nich. Jedna osoba zgarnia tylko jedną nagrodę. Jednakże jeśli TYLKO jedna osoba napisze wierszyk to się pogniewamy :-(
Nie wstydźcie się, bo powyżej macie mnóstwo przykładów fajnych wierszyków.
1 miejsce - 20MM
2 miejsce - 10MM
3 miejsce - 5MM |
|
31 gru 2012, 23:20
LaziTaki
Postów: 290
Pomógł: 21
Reputacja: 47
|
Pesymistycznie i uszczypliwie:
Ciężkie więc nastały czasy,
nie pograją tu cieniasy,
poziom trudności się podnosi,
na zmiany wciąż tylko się zanosi.
Bogowie się głowią i kombinują,
mało naprawią, więcej zepsują.
...
Optymistyczne:
Choć nas niewielu mój przyjacielu,
to paczka zgrana online od rana.
Kto żyw ochoczo idzie do pracy,
czasem się "trola" puknie po glacy.
Każdy pomoże, ile tylko może,
w młynie, na polu czy nawet w oborze.
Każdy każdego zna dobrze na wylot,
przydałby się świeżości przylot.
Czuję, że rok nadchodzący,
będzie w nowych obfitujący.
...
Humorystycznie:
Szedł Lazik podumać na pole buraków,
o roku minionym, a tu nagle zza krzaków,
wyskoczył sołtys, coś nieco pijany,
wszystkim wokoło jako Roman znany.
Podatki zbiera za rok miniony,
choć niedawno zaczął, już jest nawalony.
Opłaty z bazarów, wprowadzone niedziel temu pare,
postanowił odebrać właśnie w karnawale.
A że Łaziki biedaczyna lecz gorzelnik znany,
zaprosił na samogonik i wśród zboża łany,
wiedzie sołtysa i zaczyna prawić,
jak to bogowie mogą świat Maeterii naprawić.
Leczy Roman nie słucha, jeno w flaszke zagląda,
a Łazik z zadumą na południe spogląda,
gdzie pępęk świata się rozpościera,
gdzie nie jednego spotkasz bohatera.
Gdzie karczma przy studni stoi od stuleci,
gdzie wieczorem przez okno podglądają dzieci.
Fachowców i mistrzów znajdziesz tu bez liku,
piekarzy, zielarzy nawet alchemików.
Tu pokłon w stronę naszych Pań się należy,
choć jest ich niewiele każda wysoko mierzy.
Czy to węgiel nakopać czy narzędzia naprawić,
nie straszna im praca i się lubią bawić.
Te czasy minione, butelki stłuczone,
schabowych zrobiony było chyba z tonę.
Filmi się urywa, wena kończy właśnie,
co to może oznaczać ?
rok 2013 ;p
Co przyniesie obaczym, zmiany wszakże idą
żeby tylko Pernik nie ganiał mnie z dzidą.
Wszystkim nowym i starym, graczom i adminom
życzę zdrowia i szczęścia z humoru odrobiną.
|
|
01 sty 2013, 09:07
LaziTaki
Postów: 290
Pomógł: 21
Reputacja: 47
|
Ogrom pracy przed nami, oj się będzie działo,
idą lepsze czasy, aż na Yobos zawrzało.
Dzień w końcu nam nastał, rok nowy zawitał,
co się działo wczoraj, nie będę Was pytał.
Bo nie jeden brodacz czy niziołek mały
chodził na czworaka jak troll otępiały.
Czemu jestem elfem, pyta dziecko ojca człeka,
taka była balanga, niech się cieszy, że nie szczeka ;p
odpowiada mu starzec, no i z łezką w oku
swą opowieść snuć zaczyna o pamiętnym roku.
Rok 2012, o nim właśnie mowa,
rozpoczął się jak zwykle na kacu, bez słowa.
Leżąc w swej chacie Łazik alkoholik,
zerwał się gwałtownie i gruchnął na stolik,
gdyż usłyszał wrzaski i znajome trzaski,
jakie tylko wydają diosów wynalazki.
A dokładniej mówiąc, słów tu nie znajduje
graczy "lament", gdy garść zmian się szykuje.
Co się potem okaże, jak sami już wiecie,
wszędzie płacisz podatki, nawet w naszym świecie.
Smoki już nie groźne, nie straszna nam zwada,
bo nie jeden bohater, już bestii dosiada.
Broni i towarów pełne magazyny,
bogowie wciąż tylko szukają przyczyny,
jak problem rozwiązać - by nas zadowolić,
bo zewsząd wiadomo, że lubimy swawolić.
Choć garstka wytrwalców w Maeterii żyje,
ciężko gdzie indziej o taką kompanije.
Człowiek z krasnalem, troll z niziołkiem w zgodzie,
piją się i bawią, jak bart z bratem w gospodzie.
Czasem się i zdarzą nam niewielkie kwasy
lecz cierpliwie czekamy na świetności czasy.
|
|
|
|